W sytuacji, kiedy do położenia glazury w domu zatrudnimy fachowca, nie musimy martwic się o to, czy podłoże pod glazurę jest we właściwym do jej położenia stanie. Jeżeli jednak sami chcemy położyć glazurę, warto przedtem sprawdzić, okazuje się, że prostymi metodami, czy podłoże jest właściwe do wykonania zamierzonej czynności. Najpierw opukujemy młotkiem ścianę, gdzie będzie kładziona glazura. Jeśli słyszymy przytłumiony dźwięk, oznacza to, że w danym miejscu nastąpiło odspojenie tynku od ściany – wtedy należy zbić w tym miejscu tynk i położyć nowy. Kolejna próba to zarysowanie tynku ostrym narzędziem – jeżeli okaże się, że tynk zbyt mocno odpryskuje, kruszy się zanadto, będzie to oznaka zbyt słabej w tym miejscu warstwy mleczka cementowego. W takim układzie wzmacniamy dane podłoże przy pomocy pokrycia tych miejsc preparatem gruntującym. Kolejna czynność obejmuje sprawdzeniem za pomocą wody stopnia nasiąkliwości podłoża – jeżeli podłoże zbyt szybko chłonie wodę, trzeba je zagruntować. Z kolei, jeżeli wcale nie będzie chłonąć wody, oznacza to, że również klej nie będzie mógł dobrze przykleić się do podłoża – również trzeba podłoże zagruntować odpowiednim preparatem. Kolejna kwestia to sprawdzenie, czy na podłożu nie występują plamy tłuszczu, duże zabrudzenia – jeżeli tak, należy odtłuścić te fragmenty podłoża przed położeniem tak glazury.
Jak samodzielnie ocenić jakość podłoża pod glazurę
